Adam w islamie ☪️ Muzułmańskie legendy o pierwszym człowieku i proroku

Historia Adama i Ewy z Koranu jest bardzo podobna do tej z Biblii. Rozwijają ją hadisy i legendy, które różne kultury wyznające islam dodały od siebie.

Jedna z legend mówi o tym jak Iblis (muzułmański Szatan - upadły anioł, który nie zgodził się na prośbę Allaha pokłonić Adamowi) dostał się do Raju. Ogrodu strzegł paw. Iblis powiedział mu, że wszystkie zwierzęta umrą i piękno pawia przeminie. Ale Iblis wie jak go uratować - potrzebuje tylko pewnego owocu... Próżny paw zgodził się wpuścić Iblisa (ukrytego w szczęce węża).

Z kolei "Epos o Adamie i Ewie" (Suahili) podaje ciekawą wersję tego, jak ludzie opuścili Raj. Ewa tak samo - skuszona przez Iblisa zjadła Zakazany Owoc i została wygnana przez Allaha za nieposłuszeństwo. Ale Adam opuścił Raj z własnej woli, żeby pomóc Ewie. Mieszkał bowiem wcześniej na ziemi i znał trudy życia na niej, więc nie chciał zostawiać żony na pastwę losu (za "Islam and the Heroic Image: Themes in Literature and the Visual Arts" John Renard).

Muzułmanie Sri Lanki także mają swoje rozbudowane legendy o Adamie. Najciekawsze na jakie trafiłem to te o Szczycie Adama i Moście Adama. Oba są też związane z innymi lokalnymi religiami.

Szczyt Adama oraz grób Adama i Ewy

Sri Pada (syngaleski: ශ්‍රී පාද), albo Szczyt Adama, to góra położona na Sri Lance. Przy jej wierzchołku znajduje się zagłębienie w skale, które, gdy zmrużymy oczy i bardzo wierzymy, wygląda jak odcisk wielkiej stopy. Trzy religie uznają go za swój: buddyści - Buddy, hinduiści - Śiwy, a muzułmanie - Adama, pierwszego człowieka (swojego czasu też chrześcijanie uważali to miejsce za odcisk stopy św. Tomasza).

Mąż Ewy miał tam wylądować po wyrzuceniu z Raju (dlatego Cejlon jest w kształcie łzy - symbolizując smutek Allaha). Uszczerbił skałę swoim pierwszym krokiem na Ziemi (widziałem też wersję, że stał tam w ramach pokuty na jednej nodze przez 1000 lat). Odcisk stopy jest duży (1,6 metra na 76 centymetrów), bo oczywiście pierwsi ludzie byli gigantami (jak wiemy z hadisów).

Potem prorok Adam miał pójść do Mekki i zbudować pierwszą Al-Kabę. Czarny kamień - Hadżar - będący elementem świętego miejsca, to odłamek skały, którą przywiózł z Raju. Według części legend Adam wrócił potem na Cejlon, miejsce, które było najbliżej jego domu i z którego słychać w spokojne dni wodospady rajskiego ogrodu.

I tu też znajdziemy jeden z grobów Adama i Ewy. Trafiłem na niego przez przypadek podróżując palcem po mapie Google. Rozpadający się niepozorny domek mieści dwa długie ziemne groby. Ciekawe ile liczy sobie właściciel miejsca za zwiedzanie?

Most Adama, małpy rzucające kamieniami i legenda uznana przez sąd 🐒

Most Adama, albo Most Ramy (syn. රාමගේ පාලම tam. ராமர் பாலம் san. रामसेतु - mi też nic nie mówią te literki, ale lubię na nie patrzeć) to obecnie archipelag piaszczystych wysepek między Indiami a Sri Lanką. Kiedyś był to jednak przesmyk łączący Cejlon z kontynentem. Wiemy to między innymi z legend.

Skąd nazwa Most Adama? Według muzułmańskiej legendy pierwszy mężczyzna został strącony z Raju na Cejlon właśnie i tym mostem miał przejść do Indii i dalej do Mekki (mając przy sobie trochę nasion, które rozrzucał po drodze i rajski kamień - Al-Kabę).

Hindusi wierzą z kolei, na podstawie Ramajany, że Most został zbudowany przez armię małp, które wrzucały kamienie do wody (Rama chciał się przedostać na wyspę, by odbić swoją żonę Sitę z rąk Rawany).

Niektóre źródła wskazują na to, że Most łączył Cejlon z Indiami jeszcze do XV w., gdy potężny cyklon podzielił go na wysepki i płycizny.

Spór o przekop

Od 1860 r. co jakiś czas pojawia się pomysł przekopania kanału przez Most Adama/Ramy - obecnie woda najgłębiej sięga tam metra, więc wszystkie duże statki muszą opływać Sri Lankę. To około 30 godzin straty.

Jednak hinduscy fundamentaliści twierdzą, że Ramajanę należy czytać dosłownie i Most został rzeczywiście stworzony przez Ramę i jego małpy. Ostatnią próbę przekopu zablokował sąd stanu Tamilnadu, który uznał te twierdzenia.

W odpowiedzi Indyjska Inspekcja Archeologiczna, rządowa organizacja, złożyła w tej sprawie oświadczenie do sądu najwyższego, przy okazji kwestionując w ogóle historyczność Ramy. Co doprowadziło do masowych protestów. Politycy obawiając się o odpływ głosów wycofali oświadczenie Inspekcji i zwolnili odpowiedzialnych za nie pracowników.

Teorię o antropologicznym pochodzeniu wspierają także tamilscy nacjonaliści ze Sri Lanki i różni zwolennicy pseudonauk (jak jeden z programów na kanale Science, który eksplorował temat).

Oczywiście Most Ramy jest w rzeczywistości produktem nie poznanego jeszcze dokładnie oddziaływania hydrogeologicznego wzmacnianego przez organizmy rafotwórcze. Wygląda on jednak, no, nienaturalnie.

PS Jeśli podobał ci się ten tekst, na pewno też chętnie przeczytasz o tym jak wygląda specyficzny albański islam.