☢️✝️🇯🇵 Bomba atomowa spadła na najbardziej katolickie miasto Japonii - Nagasaki

Nagasaki ze względu na swoje położenie na skraju Kiusiu było naturalnym miejscem kontaktu Japończyków z kulturą Zachodu. Zaraz za kupcami dotarli tam także misjonarze.

Jak na pewno pamiętacie chrześcijaństwo zostało na dwa stulecia zakazane w Japonii i mocno tępione (z krzyżowaniem wiernych włącznie). Ale nawet to nie starło go z powierzchni ziemi.

W XIX wieku, gdy poluzowano zakazy, kakure kirishitan (jap. 隠れキリシタン) - ukryci chrześcijanie - mogli znów otwarcie praktykować. Wtedy powstała w Nagasaki m.in. Bazylika 26 męczenników Japonii (日本二十六聖殉教者堂), która jest najstarszym kościołem kraju (1864).

W latach 30. XX wieku w Nagasaki działał św. Maksymilian Kolbe, który otworzył tam franciszkański klasztor (odwiedził go potem Jan Paweł II w 1981 r.) i wydawał odpowiednik pisma, które tworzył w Polsce - Rycerza Niepokalanej (聖母の騎士; wydawany do dziś). Pokutuje legenda jakoby wybrał miejsce na uboczu na japoński Niepokalanów przewidując bombę (klasztor stracił jedynie szyby w oknach). Wydaje się jednak, że po prostu nie starczyło mu jenów na ziemię w lepszym miejscu.

Niedługo przed tym, w 1925 roku, zakończono budowę Katedry Niepokalanego Poczęcia (無原罪の聖母司教座聖堂), albo Katedry Urakami. Powstała w miejscu w którym kilkaset lat wcześniej chrześcijanie byli "testowani" przez fumi-e - dawano im święte medaliki do deptania. Kto tego nie zrobił...

Ta świątynia była największym kościołem chrześcijańskim w rejonie indopacyficznym do czasu zburzenia w 1945. Bomba plutonowa Fat Man o mocy 21 kiloton TNT wybuchła trochę ponad 500 metrów od katedry. Akurat trwała tam msza, całkiem liczna jak na czwartek, bo zbliżały się uroczystości święta Wniebowzięcia Maryi. Razem z modlącymi się wtedy, według różnych szacunków, Amerykanie zamordowali w Nagasaki nawet 80 tys. ludzi.

Świątynię odbudowano niecałe 15 lat później. O historii przypominają tu fragmenty starego kościoła i zniszczone figury.

PS Jeśli interesujesz się Japonią, to na pewno spodoba ci się też mój tekst o Pokemonach inspirowanych religiami.